Do takich wniosków po dwóch latach badań doszedł szkocki paleontolog Neil Clark. Nessie miała być słoniem z jednego z cyrków, jakie stacjonowały nad brzegiem jeziora.
Badacz uważa, że widok trąby i części grzbietu pływającego olbrzyma mogły łatwo wzbudzić w obserwatorach przekonanie, że mają do czynienia z potworem. Tymczasem to cyrkowy słoń zażywał kąpieli w jeziorze, gdy trupa zatrzymywała się nad brzegiem Loch Ness, by
zwierzęta mogły odpocząć.
Legenda o potworze z jeziora to w znacznej mierze produkt XX wieku - konkluduje badacz. Tymczasem w 2005 roku Nessie widziano ponoć czterokrotnie.