Ziewanie jest zaraźliwe, to prawda stara jak świat. Najnowsze badania londyńskich naukowców pokazują, że dotyczy ona nie tylko ludzi, ale także psów. Ziewający burek to widok sympatyczny i zarazem dobry znak świadczący o empatii czworonoga.
Do tej pory uważano, że poza ludźmi ziewaniem zarażają się tylko szympansy. Przeprowadzone niedawno testy pokazały, że psy wszelkiej maści są w tym jeszcze lepsze. Aż 21 z 29 badanych czworonogów zaczęło ziewać na widok ziewającego człowieka. Co ciekawe, żaden nie zareagował, jeśli człowiek otwierał usta w inny sposób. Być może pies nauczył się tego przez tysiące lat udomowienia.
Jeśli ludzie ziewają na nasz widok, to raczej zły znak znudzenia naszą osobą. Jeśli ziewa pies to tylko dlatego, że ma tę rzadką wśród ludzi zdolność do wczuwania się w nasze uczucia. Może właśnie dlatego pies jest najlepszym przyjacielem człowieka.