Naukowcy odkryli białko, które sprawia, że rośliny zwracają się do słońca. Do tej pory wiedzieliśmy, jak rośliny rozpoznają, czy pada na nie światło i jaki mechanizm steruje ich wzrostem, nie wiadomo było jednak, co łączy oba procesy. Zagadkę rozwiązali badacze z Salk Institute for Biological Studies. Ich doniesienia publikuje czasopismo "Genes and Development".
Rośliny toczą nieustanną walkę o dostęp do promieni słonecznych. W osiągnięciu sukcesu pomaga im zdolność kierowania się w stronę światła i przysłaniania konkurentów własnymi liśćmi. Badacze z Salk Institute odkryli białko, które przenosi informację o tym, że roślinie brakuje światła i skłania ją do szybszego wzrostu.
Badania prowadzone na przykładzie rzodkiewnika pospolitego (Arabidopsis thaliana) pokazały, że kluczowe znaczenie ma białko PIF7 (phytochrome interacting factor 7), które pełni rolę pośrednika.
Obecny w liściach barwnik, fitochrom B (PHYB) odbiera zarówno promieniowanie czerwone bezpośrednio padającego światła słonecznego, jak i podczerwone, którego w cieniu jest względnie więcej. Gdy roślina jest zacieniona, fitochrom pod wpływem podczerwieni modyfikuje PIF7, co z kolei uaktywnia geny wpływające na produkcję auksyn, hormonów pobudzających wzrost łodyg.
Zdaniem kierującej grupą badawczą profesor Joanne Chory, wiedza o roli PIF7 pozwoli między innymi hodować rośliny, które lepiej wykorzystają dostępną im przestrzeń i dzięki temu przyniosą większe plony.