Całkowity zakaz eksportu mięsa i produktów mlecznych wprowadziła wczoraj Wielka Brytania. Kilka dni temu na jednej z faram w hrabstwie Essex wykryto pierwsze od 20 lat przypadki pryszczycy u świń. Zachorowało tam 28 zwierząt.
Na informację o chorobie natychmiast zareagowała Irlandia. W Dublinie wprowadzono zakaz na import mięsa i produktów mlecznych z Anglii. Jak poinformowało irlandzkie ministerstwo aby nie dopuścić do łamania tego zakazu policja patrolowała granicę z Ulsterem. Tymczasem na farmie, gdzie zdiagnozowano pryszczycę zastosowano nadzwyczajne środki ostrożności. Skażona farma i rzeźnia otoczona jest 5-milowym pasem kwarantanny. Między innymi zabroniono przemieszczania się zwierząt na tym terenie. Po epidemii choroby szalonych krów zaniepokojeni rolnicy z uwagą obserwują trzodę chlewną. Doszukują się każdego niepokojącego symptomu pryszczycy. Zdaniem brytyjskiego rządu, hodowcy których zwierzęta będą musiały zostać zabite otrzymają odszkodowania. Ponadto Londyn już konsultuje się w tej sprawie z Komisją Europejską. Komisja Europejska już zareagowała na pojawienie się pryszczycy na Wyspach Brytyjskich i ogłosiła, że od 1 marca obowiązywać będzie zakaz sprowadzania mleka, mięsa i żywego inwentarza z tego kraju. Szczegóły w relacji londyńskiego korespondenta sieci RMF FM, Bogdana Frymorgena:
foto EPA
08:30