Zniszczone nadmorskie wydmy, promenady, a nawet budynki - to bynajmniej nie obraz z katastroficznego filmu. Naukowcy twierdzą, że w wyniku zmian klimatu, nadmorskim kurortom zagrażają długotrwałe sztormy.

Woda coraz bardziej wdziera się w głąb lądu. Tylko w tym roku sztormy na środkowym wybrzeżu wyrządziły szkody na 9 milionów złotych. Z żywiołem próbują walczyć Urzędy Morskie. W zagrożonych miejscach nasadza się drzewa i krzewy, buduje się specjalne ścianki. Na plaży układa się betonowe konstrukcje i głazy. Takie prace trwają w Ustce. Szalejące sztormy i morze wdzierające się w ląd - to wina ocieplenia klimatu. Taka walka z żywiołem kosztuje, jednak naukowcy i urzędnicy twierdzą, że warto wydać nawet kilkadziesiąt milionów złotych, bo straty mogą być dużo większe.

23:10