Choć do astronomicznego początku zimy pozostało jeszcze ponad miesiąc, w Europie zachodniej powiało chłodem i spadł śnieg. Zaspy na drogach zaskoczyły Szkotów. Przedwczesna zima dotarła właśnie na Półwysep Iberyjski. Od wczoraj temperatura spadła tam o kilkanaście stopni.

W 14 regionach Hiszpanii służby cywilne ogłosiły stan podwyższonego pogotowia, najbardziej dotkniętą prowincją ma być Walencja, w której śnieg padać ma przez co najmniej dobę. Śnieg, deszcz i wiatr – wyłącznie takie słowa powtarzają co godzinę hiszpańscy synoptycy. Biało jest już na północy kraju. W Kraju Basków, Aragonie i Asturii nie przejezdnych jest ponad 20 dróg, a naukę odwołano w kilkunastu szkołach. Kilka górskich osad zostało odciętych od świata. Synoptycy ostrzegają jednak, że to dopiero początek. Prawdziwe zimno ma nadejść dzisiejszej nocy. Opadom śniegu będą towarzyszyć przekraczające ponad 100 kilometrów na godzinę wiatry. Tam gdzie nie dotrze śnieg, dotrze deszcz. Przed zimnem nie ustrzegła się nawet Andaluzja. Ze zmiany pogody najbardziej zadowoleni są właściciele sklepów odzieżowych, przedłużające się lato nie pozwalało im na sprzedaż zimowej kolekcji. Jedynym miejscem w Hiszpanii, gdzie można się jeszcze opalać są wyspy Kanaryjskie, ale leżą one dużo dalej na południe, w pobliżu Zwrotnika Raka.

15:50