Ratownicy TOPR ogłosili wczoraj piąty, najwyższy stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach. Tak zwany alarm lawinowy jest wprowadzany niezwykle rzadko, tylko w sytuacjach najwyższego zagrożenia. Takie właśnie zagrożenie spowodowały ostanie bardzo obfite opady śniegu.

Od soboty w górach przybyło blisko metr białego, niezwiązanego z podłożem puchu. Od tego czasu lawiny porwały w sumie dziesięć osób, na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

Już w niedzielę zdecydowano się jednak zamknąć wszystkie szlaki turystyczne powyżej schronisk. Od dziś natomiast niedostępne dla turystów były także niektóre doliny reglowe. Dziś nie można nawet spacerować drogą do Morskiego Oka.

Jedynym dostępnymi schroniskami w Tatrach będzie hotel górski na Kalatówkach i Murowaniec na hali Gąsienicowej, jednak tylko drogą od strony Brzezin. Można także dotrzeć do kaplicy na Wiktorówkach i przejść Drogą pod Reglami.

Wszystkie pozostałe szlaki turystyczne zostały zamknięte. Odkąd kilka lat temu w Tatrach wprowadzono nową, alpejska skalę lawinową, piąty stopień ogłaszano tylko trzykrotnie.

Foto: Archiwum RMF

04:05