Jan Englert odebrał Złotego Anioła za całokształt twórczości podczas 15. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest w Toruniu. Artysta przyznał, że obecnie wybiera teatr, bo "kino go rzuciło" i nie ma propozycji.
Jestem wzruszony, bo po 60 latach pracy dla filmu polskiego, gdyż zacząłem jako 14-latek w “Kanale", to pierwsza poważna nagroda, którą dostaję - stwierdził Englert. Tym bardziej się cieszę, że jest to nagroda za niepokorność. Zastanawiam się na czym polegała ta moja niepokorność i chyba na tym, że nadal płynę, ale nie zawsze z prądem. Sądzę, że niepokornością jest również nadal chęć płynięcia, bo mógłbym już odcinać kupony i odpoczywać - tłumaczył aktor. Coraz trudniej dzisiaj o czyste źródełko, a raczej pływa się w najlepszym razie w stawie z rzęsą, a raczej jest to staw po największym uderzeniu, gdy wszystko z dołu się unosi do góry. Trudno często w tym pływać, żeby się nie utopić - zauważył.
Internet nam zrujnował życie, a nie zmienił. Wszystko poszło galopem. Dawniej męczyłem się ucząc w szkole teatralnej, żeby aktorzy nie kłamali, a dziś, żeby kłamali. Jestem tym przerażony. Nie słyszymy się wzajemnie, rozumiemy jeszcze mniej. Podstawą naszego życia i humanizmu jest otwarcie na partnera, nie na siebie. Dziś zajmujemy się sobą - stwierdził Englert. Ocenił, że współcześnie wszystko opiera się na bezwstydzie, obnażaniu własnej psychiki. Może mnie to fascynować, ale nie chcę w tym uczestniczyć - dodał. Stwierdził też, że konieczny w kinie i sztuce jest powrót do formy i stylu, które są kluczowe. Miarą twórczości w teatrze jest jego zdaniem nie to, co aktor wysyła, ale to co wraca od publiczności.
Fenomem tego zawodu polega na tym, że co wieczór umieram razem z rolą, a rano zmartwychwstaję. To piękne, ale i okrutne. Malarza i jego twórczość można odnaleźć i docenić po latach. Aktor nie ma takiej szansy - podkreślił Englert.
W sobotę podczas inauguracji Tofifest Złote Anioły za niepokorność twórczą otrzymali wokalistka Katarzyna Nosowska i reżyser Marek Koterski. Galę rozpoczęcia zwieńczył koncert "Energia muzyki filmowej", którego gwiazdami byli m.in. Nosowska i O.S.T.R.
(mn)