Ślady po polskiej historii słynnego paryskiego Hotelu Lambert, gdzie w XIX wieku skupiała się Wielka Emigracja zostaną zachowane - zapewnił ambasador Polski w Paryżu Tomasz Orłowski. W piątek podpisano specjalne porozumienie, na mocy którego zabytek zostanie przebudowany.
Plany te od dłuższego czasu wywoływały protesty. Architekci odpowiedzialni za przebudowę zapewnili jednak, że w pałacu pozostaną między innymi dekoracje z XIX wieku i detale przypominające o książętach Czartoryskich - byłych właścicielach budowli. Francuski minister kultury obiecał też ufundowanie tablicy pamiątkowej przypominającej o polskiej historii tej rezydencji.
Położony na wyspie św. Ludwika XVII-wieczny Hotel Lambert, jedna z pereł architektury paryskiej, od połowy XIX wieku do 1975 roku należał do rodziny Czartoryskich. Potem przejęła go rodzina Rotschildów, a od kilku lat jest prywatną rezydencją rodziny emira Kataru. Ma duże znaczenie dla polskiej historii: w XIX wieku był ośrodkiem Wielkiej Emigracji i siedzibą konserwatywnego stronnictwa, które wzięło od niego imię. Na salonach tej rezydencji bywali Fryderyk Chopin, Juliusz Słowacki i Adam Mickiewicz, obok francuskich romantyków: Eugene'a Delacroix i George Sand.