16 inkunabułów i starodruków skradzionych 3 lata temu z Biblioteki Jagiellońskiej powróciło do Krakowa. Cenne dzieła, odnalezione w niemieckim domu aukcyjnym Reis&Sohn, pod eskortą policji przywiózł osobiście dyrektor Jagiellonki. W marcu sąd we Frankfurcie nad Menem zdecydował, że Uniwersytet Jagielloński ma pełne prawo do odnalezionych w Niemczech starodruków.
Niemcy zabezpieczyli kolekcję na wniosek polskich władz, po tym, jak we wrześniu 1999 roku niemiecki dom aukcyjny Reiss&Sohn wystawił starodruki na licytację.
Dzieła trafiły do sejfów w Bibliotece Jagiellońskiej. Po raz pierwszy będzie można je zobaczyć w piątek, na specjalnej dwugodzinnej wystawie. Później zostaną one przekazane do badań w Instytucie Ekspertyz Sądowych. Analiza ma pomóc ustalić, kiedy dokładnie starodruki zostały skradzione. Niewykluczone, że to naprowadzi na trop złodziei.
Wśród zwróconych Polsce dzieł znajduje się między innymi XV-wieczne wydanie „Kosmografii” Ptolemeusza. Książkę tę wyceniono na 1,2 mln marek. Z Jagiellonki skradziono łącznie 59 inkunabułów i starodruków. Do tej pory odnaleziono połowę z nich. Co stało się z resztą, nie wiadomo.
Foto Archiwum RMF
08:25