Przed wyborami w 2015 roku politycy PiS zapowiadali stworzenie superprodukcji o historii Polski. Zrealizować ten plan zamierza Polska Fundacja Narodowa – informuje czwartkowa "Rzeczpospolita".
"Obecnie trwają finalne prace oraz recenzje kilku wariantów scenariuszy przygotowanych przez amerykańskiego scenarzystę. Równolegle trwa proces rozmów z zagranicznymi producentami" - przekazał "Rzeczpospolitej" Temistokles Brodowski z Polskiej Fundacji Narodowej.
Ta instytucja - jak podnosi "Rz" - utworzona przez 17 spółek Skarbu Państwa, pracuje nad wyprodukowaniem filmu fabularnego ze "skuteczną globalną dystrybucją", który ma promować historię Polski.
Bohaterem przygotowywanego przez PFN dzieła ma być Merian C. Cooper, legendarny amerykański filmowiec, twórca "King Konga" z 1933 roku, który w mundurze pilota Wojska Polskiego walczył w wojnie polsko-bolszewickiej.
Gazeta podaje, że na produkcję filmu PFN przeznaczyła już ok. 8 mln zł. Czy to się może udać? - pyta redakcja i podnosi, że dotąd PFN krytykowana była raczej za brak skuteczności i przepłacone projekty, takie jak zakup w 2018 roku jachtu oceanicznego za 902 tys. euro.
W dodatku - jak zauważa "Rzeczpospolita" - plany dotyczące filmu o Merianie C. Cooperze ma też amerykańska Foundation to Illuminate America's Heroes. Posiada już gotowy profesjonalny scenariusz, a jego wykorzystaniem starała się zainteresować polskie władze. Z informacji "Rz" wynika, że PFN realizuje swój projekt filmowy niezależnie od Amerykanów.