"Była pod każdym względem wyjątkowa. Godziny katowania koncertów na VHS. Marzenie, żeby szaleć na scenie jak ona" - mówi o Tinie Turner Patrycja Markowska, piosenkarka i autorka tekstów, gość Mateusza Opyrchała. 1 listopada w internetowym Radiu RMF24 artyści i dziennikarze wspominają tych, którzy odeszli w tym roku. Tina Turner, jedna z najważniejszych piosenkarek lat 80. XX wieku zmarła 24 maja 2023 w wieku 83 lat.
Pierwszy raz usłyszałam ją, kiedy miałam 8 lat, wspomina artystka: Tata przyniósł do domu kasetę, z jej koncertem. Pamiętam, że ten koncert zaczynał się tym, jak szykuje się w garderobie, jak zakłada buty, maluje usta. To był świat, który mnie pociągał i ona była dla mnie takim wulkanem dobrej energii. Ja po prostu wtedy się w niej zakochałam. Tina Turner przez 16 lat żyła w destrukcyjnym małżeństwie z Ikem Turnerem. W trakcie trwania tego związku była bita, zdradzana i poniżana przez męża. Zdaniem gościa Radia RMF24 Tina Turner mimo tak trudnego życia prywatnego, zawsze dawała swoją osobą radość i energię: Ona na przekór wszystkiemu chciała dawać ludziom energię, pogodę ducha i to we mnie też zakiełkowało. Będę jej za to wdzięczna do końca moich dni - mówi Patrycja Markowska.
Anna Mae Bullock, zanim została Tiną Turner, mieszkała na farmie w Tennessee, gdzie jej rodzina zbierała bawełnę. Urodzona w 1939 roku Turner dorastała w czasach segregacji rasowej. Jej rodzice byli biedni i rozstali się, gdy miała trzy lata. Te trudy dzieciństwa, potem trudy bycia w bardzo toksycznym związku jej nie złamały, wręcz ją wzmocniły i do późnych lat dawała radę - komentuje piosenkarka.
Ja też miałam momenty załamania w swojej pracy, kiedy był trudniejszy czas. Byłam blisko tego, żeby przestać śpiewać. Gdzieś tam z tego wyszłam, ale myślę, że takie osoby jak Tina inspirują do takich działań - mówi Patrycja Markowska, dodając, że wierzy, że postać Tiny Turner będzie także inspiracją dla młodego pokolenia.
Polska piosenkarka wspomina też, jak postać Tiny wpłynęła na nią samą: Ona kochała śpiewać duety, to też spowodowało, że ja duetów z mężczyznami mam bardzo wiele. Tina mnie po prostu inspirowała pod wieloma względami. Artystka dodaje, że pierwszą piosenką, którą nagrała w duecie ze swoim ojcem, był cover przeboju Tiny Turner i Davida Bowie: Zaśpiewałam tę piosenkę z tatą. To był pierwszy duet, który razem nagraliśmy. Wtedy bardzo tego nie chciałam. Broniłam się rękami i nogami, ale zrobiliśmy to. Powstał utwór Kołysanka, który do dziś mam w swoim repertuarze - komentuje piosenkarka.
Markowska, zapytana o odpowiednią w tym dniu piosenkę, przytacza "We Don't Need Another Hero" z filmu "Mad Max pod Kopułą Gromu". Ja myślę, że to jest jeden z najbardziej powalających utworów w jej repertuarze. Bardzo podniosły. Idealny, na ten czas - dodaje na zakończenie rozmowy.
Opracowanie: Rudolf Zych