W Wielkim Finale krakowskiego Festiwalu Muzyki Filmowej zabrzmiała muzyka z sagi science-fiction "Obcy". Niezwykłe widowisko uświetniła obecność legendarnego tandemu artystycznego: Julii Taymor i Elliota Goldenthala.
Koncert rozpoczął słynny chóralny temat Agnus Dei z udziałem sopranistki Karoliny Zborniak-Gorgol, Chór chłopięcego Pueri Cantores Sancti Nicolai i Chóru Pro Musica Mundi. Potem zabrzmiały tematy: Bait and Chase, First Attack, fragment Wreckage and Rape oraz Lullaby Elegy, a także The Entrapment i Lento. Na koniec Trzeciej części "Obcego" w wykonaniu Orkiestry Sinfonietta Cracovia zabrzmiało słynne Adagio. Po głównych częściach Trylogii "Obcy" zabrzmiała suita Johna Frizzella z filmu "Obcy: Przebudzenie". Symfonię Bimechaniczną zakończyło trwające zaledwie 90 sekund legendarne Requiem z filmu "Obcy kontra Predator 2".
Podczas koncertu publiczność mogła zobaczyć na ekranie słynnych protoplastów filmowych potworów sportretowanym na grafikach H.R. Gigera. Utytułowany grafik i rzeźbiarz po raz pierwszy udostępnił swoje dzieła zamknięte na co dzień na stałej ekspozycji w H.R. Giger Museum Bar w Szwajcarii. Artysta znany w branży filmowej jako jedyny człowiek, który potrafi pokazać koszmar z tak wielką miłością, zwrócił się do publiczności z wielkiego ekranu zapewniając, że jego prace rzeźbiarskie oraz architektoniczne przedstawiające symbiozę człowieka, zwierzęcia i maszyny to wizja ludzkiej ewolucji wypływająca wyłącznie z jego wnętrza I jego wyobraźni.
W drugiej części widowiska nastąpiło długo oczekiwane spotkanie z Julie Taymor, amerykańską reżyserką uznawaną obecnie za jednego z najważniejszych współczesnych twórców filmowych. Prywatnie Julie Taymor jest życiową partnerką Elliota Goldenthala. O głębi i wartości ich artystycznego tandemu można było przekonać się, słuchając tematów Goldenthala z filmów Tytus Andronikus oraz Frida.
Przed rozpoczęciem koncertu Goldenthal podzielił się z publicznością historią swojej rodziny. Zdradził, że ma polskie korzenie. Moja babcia i dziadek byli mieszkańcami Krakowa. Gdzieś pośród Was płynie moja krew - stwierdził. Od kilku dni spaceruję ulicami Krakowa, przyglądam się ludziom, patrzę na ich nosy i myślę sobie: O! To może mój kuzyn...Gdzieś tu jest także moje DNA - dodał.
Elliot Goldenthal miał dwanaście miesięcy na napisanie muzyki do trzeciej części "Obcego". Podczas jednej z Akademii Festiwalowych artysta przyznał, że praca partyturą, która przyniosła mu międzynarodowe uznanie, była niezwykle ciężka. Artysta szukał innowacyjnych rozwiązań i niezwykłych brzmień. Eksperymentował wykorzystując najnowsze osiągnięcia technologiczne i udoskonalając programy do samplingu muzyki. Praca nad partyturą zbiegła się zamieszkami w Los Angeles. Artysta przyznał, że obraz miasta stojące w płomieniach znalazł odbicie w partyturze do filmu. Kompozytor podkreślił też, że jest wzruszony obecnością na widowni wybitnego polskiego kompozytora. Jestem dumny, że właśnie dziś mogę być na tej planecie w tym samym miejscu z maestro Krzysztofem Pendereckim. Z całego serca wyrażam wielki zachwyt dla kompozytora. To dla mnie zaszczyt - powiedział.
Nad przebiegiem tych trzech koncertów tegorocznej, jubileuszowej edycji Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie czuwała blisko 400-osobowa ekipa techniczna. Nad przygotowaniem i realizacją pracowało w sumie sześćset pięćdziesiąt osób.