Energia, taniec, młodość, pierwsza randka i walka dobra ze złem. W Teatrze Rozrywki w Chorzowie trwają próby przed polską premierą musicalu "Our House" z piosenkami słynnej w latach 80. grupy Madness. Premierę zaplanowano na 27 października.
"Our House" to opowieść o Maksie, który w szesnaste urodziny zabiera Sarę, dziewczynę swoich marzeń, na pierwszą randkę. Chcąc jej zaimponować, włamuje się do domu, który budował niegdyś jego dziadek. Przyłapany przez policję Max, nie potrafiąc dokonać dobrego wyboru, magicznym sposobem doznaje rozdwojenia: Dobry Max pozostaje na miejscu przestępstwa, Złemu Maksowi udaje się uciec.
Największym wyzwaniem jest to, żeby nie spłycić tej podwójnej historii (...), próbujemy znaleźć różne wymiary bycia dobrym i bycia złym, bycia sprzedanym systemowi (...), chcemy odejść od schematów i opowiedzieć tę historię tak, żebyśmy nie myśleli, że już wszystko wiemy - mówi RMF FM reżyser spektaklu Michał Znaniecki.
Dobry Maks trafia za kratki, Zły Maks zaczyna karierę drobnego złodziejaszka, coraz bardziej wiążąc się z półświatkiem. Wszystko zmierza ku katastrofie. Ilustracją tego dynamicznego, pełnego młodzieńczej energii musicalu będą przeboje grupy Madness.
"Our House" miał prapremierę 10 lat temu na West Endzie i grany był tam z dużym sukcesem. Polską prapremierę reżyseruje Michał Znaniecki, autorem przekładu jest Michał Wojnarowski, choreografii - Jakub Lewandowski, a za scenografię odpowiada Luigi Scoglio. Premiera 27 października w Teatrze Rozrywki w Chorzowie.