Za nami już połowa 55. Festiwalu w Cannes. Zmusza to do zadania pytania, komu w tym roku przypadnie Złota Palma? Do tej pory najlepiej przyjęty był nowy film Mike’a Leigh. To już weteran francuskiego festiwalu - w 1993 roku otrzymał nagrodę za reżyserię filmu "Nadzy", a w roku 1996 Złotą Palmę za "Sekrety i kłamstwa".

Sprawa prestiżowej nagrody nie jest jednak przesądzona. Dziś swoje najnowsze dzieła pokażą dwaj faworyci festiwalowego konkursu.

Pierwszym z nich jest Kanadyjczyk David Cronenberg, który zaprezentuje film pt. "Spider", czyli "Pajak". Opowiada on o umyśle psychopaty. W Polsce Cronenberg najbardziej znany jest z takich filmów, jak „Mucha”, „Crash” czy „eXistenZ”.

Drugim faworytem jest Brytyjczyk Ken Loach. Przedstawi on swój najnowszy film pt. "Sweet Sixteen". To historia życia nastolatka z biednej szkockiej rodziny. Loach od początku swojej kariery stara się przedstawiać społeczeństwo brytyjskie i jego problemy. Uważany jest za jednego z twórców zaangażowanych. Chce, aby jego filmy były „prawdziwe”, aby problemów zwykłych ludzi nie przesłaniała polityka.

Foto Archiwum RMF

19:35