Pogrzeb Whitney Houston, który odbędzie się na najbliższą sobotę w kościele New Hope Babtist Church w Newark, będzie transmitowany przez internet. Rodzina artystki chce, aby fani Whitney w ten sposób mogli uczestniczyć w pożegnaniu piosenkarki. Podczas nabożeństwa żałobnego zaśpiewa Aretha Franklin. Portal TMZ twierdzi, że były mąż Houston Bobby Brown nie został zaproszony na pogrzeb.
Informacja o prywatnym charakterze pogrzebu rozczarowała fanów piosenkarki, którzy mieli nadzieję, że rodzina artystki zorganizuje publiczne uroczystości pożegnalne. Wczoraj rzeczniczka Whitney Houston ogłosiła jednak, że pogrzeb będzie transmitowany on-line, w serwisie livestream. Wielbiciele talentu Whitney Houston będą mogli za pośrednictwem internetu zobaczyć ostatnią drogę artystki.
Podczas sobotniego nabożeństwa żałobnego zaśpiewa Aretha Franklin, która jest matką chrzestną zmarłej piosenkarki. Legenda amerykańskiej muzyki soul zgodziła się wystąpić na prośbę menadżera Houston, Clive'a Davisa.
Według doniesień serwisu TMZ, rodzina gwiazdy zabroniła wstępu na pogrzeb byłemu mężowi Houston, Bobbiemu Brownowi. TMZ twierdzi, że muzyk nie otrzymał jeszcze oficjalnego zaproszenia, ale bardzo chciałby w tym dniu być przy swojej córce, Bobbi Kristinie, która jest załamana śmiercią matki.
Informacji nie potwierdziło najbliższe otoczenie piosenkarza. Żadna z informacji, które pojawiły się w ostatnich dniach w prasie nie była przez nas autoryzowania ani potwierdzona. Nie skupiamy się na fałszywych doniesieniach i historiach - powiedział rzecznik piosenkarza.
Houston i Brown byli jedną z najbardziej kontrowersyjnych par amerykańskiego show biznesu. To właśnie amerykańskiego piosenkarza - dawną gwiazdę R&B - najczęściej obwinia się o wciągniecie jej w nałóg narkotykowy i złamanie kariery artystki.
Whitney Houston zmarła 11 lutego. Jej ciało znaleziono w hotelu w Beverly Hills. Do śmierci piosenkarki doprowadziła prawdopodobnie mieszanina lekarstw i alkoholu.
The Telegraph, TMZ.com