W wieku 107 lat zmarła Mimi Reinhardt. W czasie drugiej wojny światowej pracowała w Krakowie jako sekretarka przedsiębiorcy, Oskara Schindlera. Pomogła uratować 1300 żydowskich robotników przed zagładą w obozach koncentracyjnych.
Mimi Reinhardt urodziła się w Austrii. Do 1945 roku pracowała w fabryce Oskara Schindlera. Jako sekretarka była odpowiedzialna m.in. za sporządzanie list pracowników z krakowskiego getta, którzy zostali zwerbowani do pracy w fabryce Schindlera. W ten sposób zostali uratowani przed deportacją do obozów śmierci.
"Moja babcia, tak droga i wyjątkowa, zmarła w wieku 107 lat. Spoczywaj w pokoju" - napisała wnuczka zmarłej Mimi Reinhardt, Nina, cytowana przez AFP.
Reinhardt, która również była Żydówką, została zwerbowana do pracy przez samego Schindlera i pracowała dla niego do zakończenia wojny.
Po II wojnie światowej sekretarka Schindlera wyjechała do Nowego Jorku. W 2007 roku przeniosła się do Izraela. Dołączyła tam do swojego jedynego syna, który był wówczas profesorem na uniwersytecie w Tel Awiwie - podaje timeofisrael.com. Ostatnie lata życia spędziła w domu opieki.
Izraelski fotograf Gideon Markowicz poznał Reinhardt w ramach projektu poświęconego ocalonym z Holokaustu. Brała udział w działalności domu opieki i była mistrzynią brydża. Surfowała po sieci i monitorowała giełdę - powiedział AFP.