37-letni Gökmen Tanis, poszukiwany w związku z krwawą strzelaniną w Utrechcie, był już wcześniej zatrzymany przez holenderskie organy ścigania z powodu podejrzenia o przynależność do Państwa Islamskiego - taką informację przekazał stacji BBC Turkish turecki biznesmen mieszkający w Utrechcie. Holenderska policja opublikowała wizerunek poszukiwanego mężczyzny.
Tragiczne wydarzenia rozegrały się przed godziną 11:00 w tramwaju na placu 24 Października, położonym w dzielnicy mieszkalnej w zachodniej części Utrechtu. Napastnik otworzył ogień do ludzi: zabił trzy osoby, kilka kolejnych ranił.
Co więcej - jak podała holenderska policja - strzały padły "w kilku miejscach w Utrechcie".
W tej chwili nie jest jasne, czy ataku dokonał jeden człowiek, czy też sprawców było więcej.
Na razie policja opublikowała na Twitterze wizerunek 37-letniego Gökmena Tanisa - jak podała, "powiązanego" z atakiem w tramwaju:
BBC Turkish przekazała natomiast, że - wedle relacji tureckiego przedsiębiorcy mieszkającego na stałe w Utrechcie - Tanis był wcześniej podejrzewany przez służby o przynależność do ISIS i w związku z tym zatrzymany. Został jednak wypuszczony.
Po wydarzeniach w Utrechcie holenderskie służby nie wykluczają terrorystycznego podłoża zamachu. O tym, że "motyw terrorystyczny" jest najbardziej prawdopodobny, mówił również na popołudniowej konferencji prasowej burmistrz miasta Jan van Zanen.