Rosja wywiązuje się z umowy o zawieszeniu broni z Gruzją – zapewnił niemiecką kanclerz Dmitrij Miedwiediew. Angela Merkel i rosyjski prezydent rozmawiali przez telefon. To pierwsza rozmowa rosyjskiego prezydenta po wczorajszej decyzji Kremla o uznaniu niepodległości Osetii Południowej i Abchazji.

Inicjatywa rozmowy wyszła z niemieckiej strony. Jak poinformowały służby prasowe Kremla, liderzy Rosji i Niemcy rozmawiali m.in. o sprawie realizacji planu stabilizacyjnego, którą wynegocjował z Dmitrijem Miedwiediewem i Michaiłem Saakaszwilim prezydent Francji Nikolas Sarkozy.

Plan obejmuje sześć punktów: zobowiązanie do niestosowania siły; trwałe zakończenie działań wojennych; zapewnienie swobodnego dostępu do pomocy humanitarnej; powrót sił zbrojnych Gruzji do stałych miejsc dyslokacji; wycofanie wojsk rosyjskich na linię sprzed rozpoczęcia działań bojowych i zapewnienie bezpieczeństwa Osetii Południowej i Abchazji.

Warto podkreślić, że w sprawie uznania przez Rosję niepodległości Abchazji i Osetii Południowej Angela Merkel wypowiedziała się bardzo kategorycznie. Kanclerz Niemiec stwierdziła, że decyzja Moskwy jest sprzeczna z prawem międzynarodowym i absolutnie nie do przyjęcia.