Mężczyzna w podeszłym wieku wtargnął w sobotę do jednego ze szpitali w Toskanii, gdzie zastrzelił swoją 82-letnią, obłożnie chorą żonę, ponieważ nie mógł patrzeć na jej cierpienie - podała włoska policja.
77-latek uśmiercił cierpiącą na chorobę Alzheimera kobietę trzema strzałami w serce i głowę, na oczach innych pacjentów oraz personelu medycznego szpitala w toskańskim Prato.
Mężczyznę niezwłocznie aresztowano, nie wiadomo jednak, jakie zarzuty usłyszy. Jak wyjaśnił policjantom, zabił żonę, ponieważ nie potrafił biernie przyglądać się mękom, jakie przeżywała od ośmiu lat cierpiąca na Alzheimera kobieta.