W okresie przedświątecznym władze Kijowa prowadzą akcję przeciwko nielegalnemu wycinaniu choinek. Spryskują drzewka w stolicy specjalną - lepką i wydającą nieprzyjemny zapach - substancją.
O rozpoczęciu "kampanii zapobiegania samowolnych wycinek choinek w lasach, parkach i na skwerach" kijowskie władze poinformowały w drugiej połowie grudnia.
W ramach kampanii drzewka w zielonych strefach miasta mają być spryskiwane specjalnymi substancjami, które - jak zaznaczono - są bezpieczne, jednak wydają nieprzyjemny zapach, kiedy drzewko znajduje się w ciepłym pomieszczeniu. Choinki są też pokrywane lepką i brudzącą substancją. Zaznaczono, że spryskane drzewka są w specjalny sposób oznakowane.
Ołeksandr Sawczenko z wydziału ekologii i zasobów naturalnych stołecznych władz podkreślił, że szczególną uwagę należy zwrócić na ochronę młodych drzewek, które "w tym okresie najczęściej są uszkadzane przez wandali".
Kijowskie władze przypomniały, że za nielegalną wycinkę choinek grozi grzywna w wysokości 510-5100 UAH (ok. 66-660 zł). Za wycinkę nasadzeń w lasach przewidziana jest wyższa kara - mandat w wysokości 17000-25500 UAH (2,2-3,3 tys. zł) albo areszt do sześciu miesięcy.
Dodano, że do 30 grudnia w mieście działa prawie 180 legalnych punktów sprzedaży choinek. Średnia krajowa cena drzewka w legalnym punkcie sprzedaży to 75 UAH (10 zł), w Kijowie można kupić choinkę za 106 UAH (14 zł) - poinformowała państwowa agencja zasobów leśnych Ukrainy.