Blisko tydzień chaosu i nic nie wskazuje na to, by zima miała opuścić Wielkią Brytanię. Śnieżyce kompletnie zaskoczyły Brytyjczyków. Z powodu obfitych opadów śniegu zamknięto 3 tysiące szkół – zajęcia odwołano dla prawie miliona uczniów. Częściowo sparaliżowane zostały lotniska.
Brytyjscy kierowcy walczą ze śniegiem i dodatkowym niebezpieczeństwem – są nim odpadające z wiaduktów olbrzymie płaty lodu. Na drogach w wielu miejscach panują fatalne warunki. O dużym szczęściu może mówić para Brytyjczyków, która spędziła dwanaście godzin w przewróconym kołami do góry samochodzie.
Najsurowsza od 18 lat zima zaskoczyła chyba najbardziej drogowców. Powoli zaczyna im brakować soli do posypywania dróg i zwykłej, ludzkiej cierpliwości. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Bogdana Frymorgena: