Pod koniec sierpnia prezydenci Polski i Ukrainy mają wmurować kamień węgielny pod wspólny cmentarz ofiar NKWD w podkijowskiej Bykowni - dowiedział się reporter RMF FM. Dziś polscy archeolodzy zakończyli dziesięcioletnie prace wykopaliskowe w miejscach pochówków naszych rodaków zamordowanych w 1940 roku.
Polsko-ukraiński cmentarz będzie nawiązywał do istniejących od początku wieku wojennych nekropolii w Katyniu, Charkowie i Miednoje. W samym jego centrum stanie krzyż, ołtarz i ściana z wyrytymi nazwiskami. Na terenie nekropolii pojawią się również dzwon umieszczony poniżej poziomu gruntu i tabliczki z nazwiskami ponad 3 tysięcy pomordowanych.
Maciej Dancewicz z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zdradził ostatnią koncepcję, jaka się pojawiła w sprawie stylizacji cmentarza. Krewni straconych w Bykowni mieliby własnoręcznie wypisać ich dane. Zostaną one później przeniesione na materiał, z którego zostanie zrobiona ściana ołtarzowa.
Ciągle nie wiadomo, czy do budowy nekropolii użyte zostanie rdzewiejące żeliwo, z którego wykonane są pozostałe cmentarze. Pomysł ten nie podoba się części rodzin, jednak ostateczny projekt będzie znany po rozstrzygnięciu konkursu.