Pogoda komplikuje podróże koleją niemal w całym kraju. We wtorkowy wieczór na wielu odcinkach oblodzona jest sieć trakcyjna i tory. Pociągi mają nawet czterogodzinne opóźnienia.
Oblodzona jest m.in. sieć trakcyjna między miejscowościami Pasłęk i Małdyty na Warmii i Mazurach. Największe opóźnienia występują na trasie Warszawa-Gdynia, Olsztyn-Elbląg, w okolicach Iławy i Włocławka - podało wieczorem PKP Intercity.
Wieczorem już od kilku godzin stały pociągi Intercity Rybak ze Szczecina do Białegostoku i Stańczyk z Olsztyna do Gdyni - ustalił reporter RMF FM.
Niemal trzy godziny opóźnienia miały pociągi Kopernik z Bydgoszczy do Lublina i Mazury z Olsztyna do Łodzi.
Do tego dochodzi wiele opóźnionych o ponad 100 minut połączeń kolei regionalnych. W sumie opóźnienia ponadgodzinne miało 50 pociągów, a w ruchu było wieczorem 300 składów.
"Zatrzymane składy przeciągamy lokomotywami spalinowymi, niekiedy ruch odbywa się jednotorowo. Kilkudziesięciominutowe opóźnienia dotyczą też pociągów przyjętych na granicę z Niemiec" - zakomunikowało wieczorem PKP Intercity.
Informacje o opóźnieniach podróżni znajdą na portalpasazera.pl