Imigranci o wysokich kwalifikacjach zawodowych będą krócej czekać na prawo stałego pobytu w USA. Tak wynika z ustawy, uchwalonej w Izbie Reprezentantów. Jej zatwierdzenie przez Senat uważa się za przesądzone.
Z dobrodziejstw ustawy skorzystają głównie imigranci z takich krajów jak Chiny i Indie, skąd przybywa najwięcej imigrantów wykształconych, zwłaszcza w poszukiwanych specjalnościach w zakresie nauk ścisłych.
Ustawa zmienia dotychczasowe przepisy na podstawie których corocznie przyznaje się imigrantom o wysokich kwalifikacjach zawodowych 140 000 tzw. zielonych kart, czyli dokumentów stałego pobytu, pozwalających też na legalną pracę w USA.
Przybysze z danego kraju mogą jednak otrzymać w jednym roku najwyżej 7 procent tej liczby Zielonych Kart, czyli ok.10-12 tysięcy. W wypadku Hindusów i Chińczyków oznacza to konieczność często wieloletniego oczekiwania na prawo stałego pobytu, gdyż liczba osób z tych krajów starających się o zielona kartę i uprawnionych do niej wiele razy przekracza te liczbę.
Ustawa znosi limit 7 procent, dzięki czemu przybysze z poszczególnych krajów będą oczekiwali na Zielone Karty znacznie krócej.
Ustawa podwaja również limit zielonych kart przyznawanych na podstawie łączenia rodzin imigrantom z Meksyku i Filipin - krajów, z których imigranci najdłużej oczekują na te dokumenty na podstawie więzów rodzinnych.