Władze USA zaostrzają środki bezpieczeństwa na lotniskach w związku z incydentami w Wielkiej Brytanii.
Rzecznik Białego Domu Tony Snow powiedział, że choć nie było żadnych konkretnych sygnałów o zagrożeniu dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, a rządowy kod ostrzegawczy na wypadek ataku terrorystycznego nie zmienił się, zwiększona zostanie liczba pracowników służb bezpieczeństwa w portach lotniczych.
Według Snowa, dzięki obecności tych ludzi wzrośnie czujność w portach lotniczych; pasażerowie muszą być przygotowani na niewielkie opóźnienia.
W piątek w centrum Londynu znaleziono dwa samochody z ładunkami wybuchowymi. Władze brytyjskie poszukują podejrzanych o podłożenie bomb.