Moskiewski sąd ponownie odmówił zwolnienia z aresztu śmiertelnie chorego byłego wiceprezesa koncernu Jukos, Wasilija Aleksaniana. Zdecydował jednak, że proces chorego na chorobę nowotworową i prawdopodobnie AIDS mężczyzny zostanie zawieszony, a on sam trafi do więziennego szpitala.
Aleksanian podejrzany jest o pranie brudnych pieniędzy. Jego adwokaci domagali się zwolnienia za kaucją i chcieli, aby kuracja była przeprowadzona w prywatnej klinice.
Uwolnienia umierającego Aleksaniana, przeniesienia go do szpitala trzykrotnie już domagał się Europejski Trybunał Praw Człowieka. Prośby Strasburga rosyjskie władze także zignorowały.