Moskiewski sąd odmówił zwolnienia z aresztu śmiertelnie chorego byłego wiceprezesa koncernu Jukos. Wasilij Aleksanian choruje na AIDS, nowotwór węzłów chłonnych, zaćmę i gruźlicę. O jego zwolnienie walczy były prezes Jukosu Michaił Chodorkowski, który od kilku dni głoduje w więzieniu.
Dziś na ulicach Moskwy w obronie Aleksaniana manifestowali działacze demokratyczni. Jesteśmy potwornie obojętnym społeczeństwem - tłumaczyła korespondentowi RMF FM, starsza kobieta, która - jak mówi - przyszła tam walczyć o wolność. Winny jest naród. Obojętny, przyglądający się tylko, głosujący pokornie a władza to wykorzystuje.
Uwolnienia umierającego Aleksaniania, przeniesienia go do szpitala trzykrotnie już domagał się Europejski Trybunał Praw Człowieka. Prośby Strasburga, rosyjskie władze także zignorowały.