Ukraina może wprowadzić zakaz importu polskiej wieprzowiny w związku z pojawieniem się choroby afrykańskiego pomoru świń (ASF) u zwierząt hodowlanych - oświadczył ukraiński minister rolnictwa Ihor Szwajka. Władze w Kijowie wprowadziły już w lutym tego roku embargo na polską wieprzowinę. Zniosły je dopiero 18 czerwca.
Mamy podstawy do zamknięcia wwozu wieprzowiny z Polski. Dlatego że po tym jak 18 czerwca otworzyliśmy rynek dla polskiej wieprzowiny, pojawiło się w Polsce kilka potwierdzonych przypadków zachorowań już nie u dzikich zwierząt, lecz zwierząt hodowlanych - powiedział Szwajka. Zapowiedział, że decyzja w tej sprawie zapadnie w najbliższych godzinach.
Główny Inspektorat Weterynarii poinformował w środę, że ASF stwierdzono u dwóch świń w powiecie białostockim, w gminie Gródek, która graniczy z Białorusią. W gospodarstwie hodowano w sumie osiem świń. Wszystkie zutylizowano.
Od poniedziałku mają być natomiast utylizowane świnie z gospodarstw w promieniu 3 kilometrów od miejsca wykrycia wirusa. Jak wyjaśnił Mirosław Czech z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Białymstoku, przegląd gospodarstw już się zakończył. Spisano zwierzęta. Teraz pozostała kwestia podpisania umowy z firmą utylizacyjną i wybrania rzeczoznawców, którzy zajmą się szacowaniem strat.
Obliczono, że w specjalnej 10-kilometrowej strefie (3-kilometrowa strefa zapowietrzona i 7-kilometrowa strefa zagrożona), którą wyznaczono wokół gospodarstwa, w którym wykryto ASF u świń, znajduje się 37 gospodarstw i 192 sztuki tych zwierząt. Utylizacja na razie będzie dotyczyła świń znajdujących się w strefie zapowietrzonej.
W Polsce po raz pierwszy wykryto wirusa afrykańskiego pomoru świń u padłych dzików w połowie lutego tego roku. Ukraina ogłosiła wówczas embargo na wwóz polskiej wieprzowiny. Zniesiono je dopiero 18 czerwca, zezwalając na wwóz wieprzowiny z całej Polski oprócz woj. podlaskiego.
(MRod)