Tysiąc złotych co miesiąc dla kobiet w ciąży. W rosyjskiej Dumie Państwowej opracowywany jest projekt ustawy, który ma zapewnić świadczenie ciężarnym (i młodym matkom) w wysokości 20 tys. rubli przez półtora roku. Deputowani mają nadzieję, że poprawi on sytuację demograficzną kraju.
W rozmowie z news.ru deputowany Jednej Rosji Nikołaj Ziemcow tłumaczył, że kobiety, które zaszłyby w ciążę mogłyby otrzymywać świadczenie przez okres do półtora roku. Chodzi o 20 tys. rubli (ok. tysiąca zł) miesięcznie.
Ziemcow stwierdził, że to ułatwiłoby wielu kobietom decyzję o zajściu w ciążę. Jego zdaniem zniechęciłoby to także do przeprowadzania aborcji. Musimy pokazać, że potrzebujemy tych dzieci. Jesteśmy na etapie pisania projektu - powiedział. Dokument ma być gotowy na wiosnę.
Prezydent Władimir Putin niedawno mówił, że konieczne jest stworzenie warunków, by pomóc matkom w wychowywaniu dzieci. Wskazał, że chodzi m.in. o zapewnienie mieszkania i zagwarantowanie dziecku dobrego wykształcenia.
Jak pisze "Moskowskij Komsomolec", ekonomiści są krytyczni wobec pomysłu świadczenia. Wskazują m.in. na krótki okres. Ma obowiązywać półtora roku, a potem co? Jak chcesz, by kobiety rodziły dzieci, to trzeba je wspierać też później - mówi dr nauk ekonomicznych Jewgienij Gontmacher. Wskazuje także, że powody aborcji są zróżnicowane i niekoniecznie spowodowane brakiem pieniędzy, więc świadczenie niekoniecznie zachęci do urodzeń.
Członek zespołu ministerstwa edukacji ds. ochrony praw dzieci Aleksander Gezalow z kolei zauważył, że świadczenie może doprowadzić do wzrostu liczby porzucanych dzieci. Zaznacza, że potrzebny byłby system weryfikacji, który znacząco skomplikowałby system wypłaty świadczeń.