Kościół musi być otwarty i nie może nikogo wykluczać - podkreślono na orędziu synodu biskupów na temat rodziny, ogłoszonym dziś w Watykanie. Odnotowano, że jednym z tematów była sprawa dopuszczenia osób rozwiedzionych będących w nowych związkach do komunii.

Orędzie nadzwyczajnego synodu 190 biskupów z całego świata na temat rodziny i wyzwań duszpasterskich, związanych z ewangelizacją, rozpoczynają słowa "uznania i wdzięczności" dla rodzin oraz ich świadectwa "wierności, wiary, nadziei i miłości".

Biskupi nie zajęli żadnego stanowiska w sprawie rozwodników. W orędziu nie ma żadnego odniesienia do homoseksualistów, choć wcześniej dyskutowano o konieczności większego otwarcia wobec nich.

Chrystus pragnie, aby jego Kościół był domem z drzwiami otwartymi zawsze z gościnnością, bez wykluczania kogokolwiek -
głosi orędzie.

W czasie pierwszego etapu naszej drogi synodalnej dyskutowaliśmy o duszpasterskim towarzyszeniu i o dostępie do sakramentów rozwodników w nowych związkach
- napisano w przesłaniu.

Kryzys rodziny, przemoc wobec kobiet

W orędziu synodu biskupów na temat rodziny odnotowano, że przeżywa ona kryzys, a trudności pogłębiają rozpady małżeństw i nowe związki. Mowa jest też o przemocy wobec kobiet i o dzieciach, które padają ofiarami nadużyć.

Biskupi napisali: Myślimy także o kobietach, które doznają przemocy i są wykorzystywane, o handlu ludźmi, o dzieciach i młodzieży - ofiarach nadużyć ze strony tych, którzy mieli ich chronić i zapewnić im wzrost w atmosferze zaufania.

W przesłaniu na zakończenie III nadzwyczajnego zgromadzenia biskupów podkreślono, że życie rodzinne naznaczane jest przez zjawisko osłabienia wiary i wartości, indywidualizmu, zubożenia relacji, stresu.

Perwersyjne systemy i fetysz pieniądza 

W dokumencie wskazano na przeżywane przez rodziny trudności ekonomiczne, powodowane przez "perwersyjne systemy" i "fetysz pieniądza oraz dyktaturę ekonomii bez oblicza i naprawdę ludzkiego celu". Upokarza to rodziny - ocenili biskupi i położyli nacisk na plagę bezrobocia i dramat rodziców, którzy nie są w stanie zapewnić podstawowych potrzeb swym rodzinom, a także młodych ludzi, narażonych na ryzyko ulegania narkotykom i przestępczości.

(acz)