Dwie osoby zginęły, a 14 zostało rannych po strzelaninie, która wybuchła podczas masowego zgromadzenia w stanie Nowy Jork. Policjanci relacjonowali, że kiedy przyjechali na miejsce zastali zupełny chaos – około stu ludzi biegło ulicami w Rochester.
To naprawdę tragedia o ogromnych rozmiarach - mówił szef miejscowej policji powiedział Mark Simmons, cytowany przez BBC.
Dwie ofiary, mężczyzna i kobieta w wieku 18 i 22 lat. Jak informują służby - życie żadnej z 14 postrzelonych osób nie jest zagrożone.
Władze miasta Rochester na stronach internetowych informują, że organizowanie masowych imprez jest zabronione ze względu na ograniczenia, związane z pandemią koronawirusa.