Trzy osoby zginęły w strzelaninie w bazie wojskowej w Pearl Harbor na Hawajach. Żołnierz marynarki wojennej USA postrzelił śmiertelnie dwie osoby, a po ataku popełnił samobójstwo.
Marynarz otworzył ogień w pobliżu suchego doku na terenie bazy. Ranił trzech cywilnych pracowników Departamentu Obrony USA. Dwóch z nich zmarło na skutek obrażeń. Trzecia ranna osoba przebywa w szpitalu. Jej stan jest stabilny.
Na razie nie wiadomo, jakie były motywy sprawcy. Władze wojskowe wszczęły śledztwo.