13 osób zginęło, a cztery zostały ranne w piątkowej strzelaninie w barze w meksykańskim mieście Minatitlan. Motyw ataku uzbrojonych napastników pozostaje nieznany.
Wśród ofiar śmiertelnych jest siedmiu mężczyzn, pięć kobiet oraz dziecko. Do strzelaniny doszło podczas rodzinnego święta. Według lokalnych władz napastnicy szukali w lokalu właściciela baru w centrum Minatitlan. Reuters pisze jednak o nieznanym motywie.
Piątkowa strzelanina była jedną z najbardziej krwawych w tym roku w Meksyku. Służby bezpieczeństwa zapewniają, że trwa operacja mająca na celu schwytanie zabójców.
Zdecydowaną walkę ze zorganizowaną przestępczością i przemocą zapowiada zaprzysiężony w grudniu ubiegłego roku nowy prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador. W niedzielę planowo odwiedzić ma on stan Veracruz, w którym położone jest miasto Minatitlan. W tym regionie nad Zatoką Meksykańską regularnie dochodzi do pełnych przemocy porachunków między gangami.