Pościg i strzelanina Miami na Florydzie. Nie żyją 4 osoby. Wszystko wyglądało jak w filmie. Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się na oczach telewidzów.

Dwóch napastników napadło na sklep jubilerski w części miasta Coral Gables, gdzie znajduje się wiele ekskluzywnych sklepów. Ochroniarz sklepu otworzył ogień i aktywował alarm. Ranna została jedna osoba, która była w sklepie. Jest w szpitalu, jej stan jest stabilny.

Uciekający napastnicy porwali samochód firmy kurierskiej i jej pracownika, który rozwoził przesyłki. Cały pościg za porywaczami był transmitowany i pokazywany przez stacje telewizyjne. Filmowano go z pokładu śmigłowców. 

Uprowadzone auto utknęło w korku na jednej z dróg około 30 kilometrów od miejsca napadu. Wówczas napastnicy otworzyli ogień do interweniujących policjantów. Wywiązała się strzelanina na zatłoczonej autostradzie.

Zginęli porywacze, porwany kierowca firmy UPS i jedna z osób, która znajdowała się w pobliżu.

   

Opracowanie: