W amerykańskiej stolicy trwa Festiwal Kwitnącej Wiśni. Zakwitły tysiące wiśniowych drzew. Stolica USA tonie w bieli oraz różu. Kwitnące na różowo i biało tysiące wiśni japońskich posadzonych dookoła Tidal Basin, rezerwuaru wodnego w centrum Waszyngtonu przyciągają wiosną od dekad setki tysięcy ludzi.
Przy Tidal Basin - czyli sztucznym zbiorniku wodnym w centrum miasta rosną ponad 3 tysiące wiśni japońskich. Pierwsze drzewka zostały posadzone w tym miejscu ponad 100 lat temu, w 1912 roku. To był dar od ówczesnego burmistrza Tokio dla Waszyngtonu, taki gest mający podkreślić przyjaźń pomiędzy obu stolicami. Pierwsza partia drzew została podarowana Waszyngtonowi przez Japończyków dwa lata wcześniej, w 1910 roku - to było 2 tysiące japońskich wiśni. Niestety drzewa na polecenie ówczesnego prezydenta USA Williama Tafta spalono, ponieważ okazało się, że były zainfekowane. Kiedy burmistrz Tokio dowiedział się, że wiśnie dojechały chore, wysłał kolejne, tym razem 3020 drzew. Od tamtej pory wiosną w stolicy USA zakwitają wiśnie japońskie. Przez lata dosadzano kolejne drzewka. Teraz rosną na terenie niemal całej amerykańskiej stolicy.
Szczyt kwitnienia w tym roku zapowiedziano na najbliższy weekend. Ale już w tej chwili jest co podziwiać. Ze względu na epidemię w tym kluczowym momencie dostęp choćby do Tidal Basin może zostać ograniczony, by ludzie nie tłoczyli się w jednym miejscu. Na razie unikano zamknięcia ulic, przypominając o obowiązku zakładania masek. Ale kwitnące drzewka chcą zobaczyć tłumy.
W czasach przed epidemią w czasie kwitnienia wiśni organizowano w stolicy USA koncerty i promowano kulturę japońską. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, wszystkie towarzyszące imprezy odwołano.
Organizatorzy próbują w inny sposób akcentować rozpoczęcie festiwalu. W różnych punktach Waszyngtonu pojawiło się 26 pomalowanych na różne kolory rzeźb, które wyglądają jak wielkie fotele w kształcie kwitnącego kwiatu wiśni. Są też inne pomysły. Poprosiliśmy ludzi aby udekorowali swoje posesje - podkreśla Diana Mayhew, jedna z organizatorek waszyngtońskiego festiwalu. Lecz podziwianie dekoracji to nie to samo, co możliwość spaceru wśród tysięcy kwitnących na różowo i biało drzew.
W stolicy USA kwitną w tej chwili również magnolie.