Stan prezydenta Hugo Chaveza, który 11 grudnia przeszedł na Kubie operację usunięcia nowotworu, "nieznacznie się poprawił" - podał wenezuelski minister informacji Ernesto Villegas. Chavez zgodnie z zaleceniami lekarzy nadal odpoczywa. Złożył też życzenia bożonarodzeniowe obywatelom Wenezueli.

Z najnowszych informacji wynika, że Hugo Chavez cierpi na infekcję dróg oddechowych. Wenezuelski rząd bagatelizuje sprawę i twierdzi, że podobne dolegliwości często pojawiają się po skomplikowanych operacjach.

11 grudnia Chavez przeszedł na Kubie operację usunięcia nowotworu, po tym jak wykryto u niego przerzuty. Była to już czwarta operacja, od kiedy zdiagnozowano u niego raka niesprecyzowanego bliżej narządu w rejonie miednicy.

Wenezuelski przywódca po raz pierwszy przyznał, że jest chory na raka w czerwcu 2011 r. Od tego czasu był poddawany m.in.  chemoterapii i naświetlaniom. Podczas leczenia na Kubie utrzymywał w tajemnicy szczegóły dotyczące zarówno samej choroby, jak i miejsca pobytu.

Hugo Chavez wygrał w październiku wybory prezydenckie i w styczniu rozpocznie kolejną sześcioletnią kadencję.