Brytyjscy szyfranci wciąż nie rozwikłali zagadki kodu z czasów II wojny światowej, odnalezionego niedawno w Anglii. Komunikat znajdował się w pojemniku przyczepionym do nóżki martwego gołębia, na którego natrafiono podczas czyszczenia komina w jednym z domów.
Pracownicy brytyjskiej agencji rządowej wciąż nie poradzili sobie z odszyfrowaniem komunikatu. Postanowili więc poprosić o pomoc swoich emerytowanych kolegów, pamiętających czasy II wojny światowej. Ich zdaniem kodu nie da się złamać bez poznania okoliczności, w jakich powstał. Byli pracownicy historycznego ośrodka Bletchley Park, gdzie rozpracowano słynną Enigmę, mogą dostarczyć właśnie takich, dodatkowych informacji. Ci, którzy żyją, mają ok. 90 lat.
Podczas II wojny światowej wojsko wykorzystało około 250 tysięcy gołębi. Każdy z nich miał przypisany numer identyfikacyjny. Tak jest i w tym przypadku. W wiadomości pojawia się kod NURP.40.TW.194 i NURP.37.OK.76. Nie wiadomo jednak, który odnosi się do przenoszącego liścik ptaka.
Historycy są przekonani, że gołąb wystartował z okupowanej Francji w dniu inwazji wojsk Alianckich na Normandię.