Francuskie władze ostrzegają przed niebezpiecznym gazem rozweselającym. Młodzi ludzie znad Sekwany coraz częściej używają go jako narkotyku. Zazwyczaj nie zdają sobie jednak sprawy z tego, że może on być groźny dla zdrowia.
Gaz rozweselający, czyli podtlenek azotu, którym wypełniane są na przykład niektóre balony i naboje do syfonów, może powodować bóle głowy i brzucha. W szczególnie dużych dawkach może doprowadzić do problemów z sercem, częściowej utraty pamięci i słuchu, a w skrajnych przypadkach - nawet do śmierci z powodu drastycznego niedotlenienia organizmu.
Paryska policja apeluje do rodziców nastolatków, właścicieli dyskotek oraz organizatorów koncertów i festiwali o wzmożenie czujności. Z kolei francuski rząd rozważa zakazanie wykorzystywania tego gazu poza placówkami medycznymi.
(az)