Skandal na rosyjskiej scenie politycznej z piękną kobietą w tle. Była primabalerina Teatru Balszoj i celebrytka Anastasija Wołoczkowa z hukiem porzuca partię Władimira Putina. Jedną Rosję nazywa "łajnem, w które wdepnęła przez nieostrożność".
Poszło o Michaiła Chodorkowskiego, byłego szefa Jukosu ponownie skazanego w Rosji w kuriozalnym procesie na 14 lat łagru. Była primabalerina twierdzi, że w partii oszukano ją i zmuszono do podpisania listu potępiającego Chodorkowskiego. Wołoczkowa w telefonicznym wywiadzie nie przebiera w słowach.
Oszukali mnie i to jest przyczyna, dlaczego chcę wyjść z tej jeb... partii Jedna Rosja, bo tam króluje nieprawda - mówi. Partię Putina określa bardzo niecenzuralnym słowem.
Wołoczkowa przyciągnęła ostatnio uwagę milionów Rosjan nie tylko politycznym skandalem, ale i półnagą sesją zdjęciową na plaży.
Zachowanie byłej primabaleriny przedstawiciele putinowskiej partii wyjaśniają "kobiecą nieprzewidywalnością".