Pięćdziesiąt tysięcy zabytków wyparowało z rosyjskich muzeów - takie szokujące wyniki przyniosła pierwsza od lat inwentaryzacja zbiorów. Na razie nikt nie wie, czy przedmioty zostały skradzione, czy po prostu zaginęły w chaosie zaraz po rozpadzie Związku Radzieckiego.
Przejrzano zbiory 80 procent muzeów. Na inwentaryzację czekają jeszcze te największe, jak Ermitaż. Władze nie podają szczegółów zaginionych przedmiotów ani ich wartości. Rozpoczęto śledztwo po zniknięciu unikatowej porcelany, oraz bardzo drogocennej broni - uchyla rąbka tajemnicy urzędnik resortu spraw wewnętrznych:
Wśród zaginionych eksponatów najwięcej jest orderów, wyrobów z drogocennych metali i rękopisów. Takie eksponaty najłatwiej wynieść.