Aleksiej Nawalny, skazany na pięć lat więzienia za spowodowanie strat w państwowej spółce, został warunkowo wypuszczony na wolność do czasu apelacji. Na rosyjskiego opozycjonistę i blogera nałożono zakaz podróżowania. Rosjanie protestowali w jego obronie.
Komentatorzy zgodnie podkreślają, że warunkowe wypuszczenie na wolność następnego dnia po ogłoszeniu wyroku i aresztowaniu jest w rosyjskiej praktyce sądowej przypadkiem wyjątkowym. Agencja Reutera sugeruje, że to posunięcie ma uspokoić nastroje opozycjonistów, którzy licznie demonstrowali przeciwko wyrokowi.
Wracam do Moskwy i zdecydujemy, skonsultujemy ze sztabem - powiedział Nawalny po zwolnieniu. Dodał, że decyzja będzie dotyczyła sposobu udziału w kampanii - w formie bojkotu albo udziału w wyborach.
Piotr Oficerow, współsądzony z rosyjskim opozycjonistą Aleksiejem Nawalnym, również został warunkowo wypuszczony z aresztu i objęty zakazem podróży. Mężczyzna został skazany na 4 lata więzienia.
W czwartek prokuratura obwodu kirowskiego uznała, że sąd nie miał podstaw do zmiany środka prewencyjnego wobec Nawalnego i Oficerowa i nie powinien był ich aresztować na sali rozpraw po wyroku, lecz pozostawić na wolności do czasu rozpatrzenia apelacji.