Stany Zjednoczone sprzedały w 2023 roku broń o rekordowej wartości 238 mld dolarów - informuje BBC. Jednym z głównych klientów USA była Polska.

Najwięcej kupiła m.in. Polska

Z informacji przekazanych przez Departament Stanu wynika, że rząd USA w ubiegłym roku wynegocjował sprzedaż o wartości 81 mld dolarów. Stanowi to wzrost o 56 proc. w porównaniu z 2022 rokiem. Resztę zysków stanowiła sprzedaż bezpośrednia przez amerykańskie firmy obronne do innych krajów.

Jednych z największych zakupów dokonała Polska. BBC, powołując się na podatkowy raport rządu USA, wylicza, że kupiliśmy helikoptery Apache za 12 mld dolarów, systemy rakiet artyleryjskich wysokiej mobilności (HIMARS) za 10 mld dolarów i czołgi M1A1 Abrams za 3,75 mld dolarów. Nasz kraj wydał także 4 mld dolarów na zintegrowane systemy dowodzenia obroną powietrzną i przeciwrakietową.

Premier Donald Tusk zapowiedział kontynuację programu modernizacji wojskowej, zapoczątkowanego jeszcze przez rządy Prawa i Sprawiedliwości, którego celem było uczynienie z Polski "najpotężniejszej siły lądowej w Europie".

Przypomnijmy, że 1 lipca 2023 roku w Spale Mariusz Błaszczak, jeszcze jako minister obrony narodowej, deklarował, że "w ciągu dwóch lat będzie mieć najsilniejsze wojska lądowe w Europie". Dlatego, żeby odstraszyć agresora. Żeby pokazać, że nie opłaci się zaatakować Polski - podkreślał polityk PiS. 

Premier Donald Tusk w trakcie swojego exposé 12 grudnia 2023 roku zapewniał z kolei, że "Polska armia będzie dobrze uzbrojona".  Z przekonaniem, także w imieniu Władysława Kosiniaka-Kamysza (ministra obrony narodowej - przyp. red.), możemy powiedzieć, że polska armia będzie dobrze uzbrojona, przy pomocy także naszych sojuszników - wskazał.

Co z innymi krajami?

Niemcy wydały u Amerykanów 8,5 mld dolarów na śmigłowce Chinook. Bułgaria zapłaciła 1,5 mld dolarów za pojazdy opancerzone Stryker, a Norwegia kupiła śmigłowce wielozadaniowe o wartości 1 miliarda dolarów. Nasi sąsiedzi Czesi kupili myśliwce F-35 i amunicję za 5,6 mld dolarów.

Zakupów u Amerykanów dokonywały także kraje spoza Europy. Korea Południowa zapłaciła 5 mld dolarów za myśliwce F-35, a Australia wydała 6,3 mld dolarów na samoloty C130J-30 Super Hercules. Natomiast Japonia podpisała kontrakt o wartości miliarda dolarów na samolot obserwacyjny E-2D Hawkeye.

Rosja traci?

"Transfery broni i handel bronią to ważne narzędzia polityki zagranicznej USA, mające długoterminowe konsekwencje dla bezpieczeństwa regionalnego i globalnego" - czytamy w komunikacie Departament Stanu, który został opublikowany w poniedziałek.

Przedstawicielka departamentu Mira Resnick oceniła w rozmowie z "Politico", że sprzedaż wzrosła także dzięki zmniejszeniu współpracy Zachodu z Rosją, która tak jak USA znajduje się w czołówce producentów broni na świecie.

Rosyjski przemysł obronny upada - stwierdziła Resnick.

Amerykanie niezdecydowani

Administracja prezydenta Joe Bidena argumentuje, że amerykańskie wsparcie militarne dla Ukrainy pobudza krajową gospodarkę. To jednak nie do końca przekonuje polityków, którzy, jak twierdzi BBC, coraz bardziej nawołują do zakończenia bezpośredniego wspierania Ukrainy.

Obecnie w USA przebywa szef NATO. Celem wizyty Jensa Stoltenberga jest m.in. nakłonienie amerykańskich kongresmenów do przyjęcia nowego pakietu wsparcia Ukrainy. W środę sekretarz ma odwiedzić m.in. oddział firmy Lockheed Martin w Alabamie. Media sugerują, że ta wizyta ma podkreślić znaczenie amerykańskiego przemysłu obronnego dla Sojuszu.