Były dowódca armii Serbów bośniackich Ratko Mladić został przewieziony do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc - poinformował jego obrońca. Mladić czeka na proces w areszcie haskiego trybunału ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii.
69-letni Mladić o dawna skarżył się na zły stan zdrowia. Ostatnio narzekał na bóle spowodowane kamieniami w nerkach.
Mladić jest oskarżony o ludobójstwo w związku z wymordowaniem przez Serbów bośniackich ponad 8 tysięcy muzułmańskich mężczyzn i chłopców w Srebrenicy w lipcu 1995 roku. Postawiono mu również zarzuty dotyczące zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych w czasie wojny bośniackiej z lat 1992-1995. Mladicia, który ukrywał się przez 16 lat, zatrzymano w Serbii w maju bieżącego roku.
Według jego adwokata w ostatnich latach doznał on udaru i cierpi na niedowład ręki. W sierpniu, już w trakcie pobytu w areszcie ONZ-owskiego trybunału pod Hagą, Mladić przeszedł operację przepukliny.
Prokuratura domaga się rozdzielenia aktu oskarżenia Mladicia na dwie części i przeprowadzenie dwóch procesów. Śledczy mają obawy, że stan zdrowia Mladicia może uniemożliwić mu udział w długim procesie, obejmującym wszystkie oskarżenia.