Sekcja zwłok syna prezesa Międzynarodowej Federacji Samochodowej Maxa Mosleya, 39-letniego Alexandra, wykazała, że przyczyną zgonu było przedawkowanie narkotyków. 6 maja został znaleziony martwy w swoim domu w Londynie.
Alexander Mosley był uznanym ekonomistą, a jego ciało znalazł jeden z krewnych w domu w londyńskiej dzielnicy Nothing Hill. Koroner hrabstwa Westminster ogłosił w środę, że w organizmie ofiary stwierdzono obecność: kokainy, ketaminy, tabletek ecstasy, heroiny oraz morfiny.