Austriaccy policjanci protestują przeciwko warunkom pracy podczas czerwcowych finałów Euro w Austrii i Szwajcarii. Przede wszystkim żądają poprawy warunków zakwaterowania. Większość z proponowanych miejsc noclegowych jest ich zdaniem "nie do przyjęcia".
Proponowano nam miejsca, które najpierw powinny być odremontowane - powiedział przedstawiciel policji wiedeńskiej Josef Sbrizzai. Jedna z kwater miała tylko dwie toalety na stu funkcjonariuszy. Przedstawiliśmy nasze postulaty pół roku temu, ale nic się nie zmieniło - podkreślił Sbrizzai na 80 dni przed rozpoczęciem turnieju.
Rzecznik policji narzekał na brak informacji z ministerstwa spraw wewnętrznych na temat liczby sił porządkowych, które mają być zmobilizowane na czas mistrzostw. Oczekuje się, że w czerwcu przyjedzie do Austrii i Szwajcarii od 1,6 do 2 mln kibiców piłkarskich.
Funkcjonariusze domagają się również wynagrodzenia za nadgodziny. Żądają też jednego-dwóch gorących posiłków dziennie, wydzielonych miejsc w szpitalach dla rannych policjantów, by uniknąć ewentualnych konfrontacji z pseudokibicami, i dłuższych przerw w pracy.