Organizacja praw człowieka Human Rights Watch zebrała dane, które wskazują, że po schwytaniu Muammara Kaddafiego w 2011 roku libijscy powstańcy dokonali egzekucji kilkudziesięciu osób z konwoju dyktatora. Raport opisuje też śmierć samego Kadafiego.
Z ustaleń HRW wynika, że powstańcy z Misraty pojmali i rozbroili konwój Kaddafiego, jego ludzi brutalnie pobili, a następnie przeprowadzili egzekucję. Co najmniej 66 osób z otoczenia Kaddafiego zostało zabitych w hotelu Mahari w Syrcie.
HRW powołuje się na nagrania, które powstańcy zrobili telefonami komórkowymi, rozmowy z ich dowódcami, a także z tymi ludźmi z konwoju Kaddafiego, którzy uszli z życiem.
Raport dotyczy też ostatnich godzin Kaddafiego. On i jego syn Mu'tasim zostali schwytani w Syrcie i zginęli, gdy znajdowali się w rękach powstańców, a ich ciała wystawiono na widok publiczny w Misracie.
Nasze ustalenia podają w wątpliwość twierdzenia władz libijskich, że Muammar Kaddafi zginął w wymianie ognia, a nie po schwytaniu - powiedział Peter Bouckaert z HRW. Wydaje się, że Mu'tasim Kaddafi, który był ranny, został zabrany do Misraty i tam zabity - wskazał Bouckaert.
HRW ocenia również, że nowe władze Libii niewiele zrobiły, by zbadać okoliczności śmierci dyktatora.
Kaddafi zginął 20 października 2011 roku po 40 latach sprawowania władzy w Libii.