Potężne wstrząsy wtórne, których siłę wstępnie określono na sześć stopni w skali Richtera nawiedziły rejon Pakistanu, zdewastowany przez trzęsienie ziemi dwa tygodnie temu.
Według amerykańskiego centrum sejsmologicznego epicentrum wstrząsów znajdowało się około stu czterdziestu kilometrów na północ od Islamabadu.
Według oficjalnych danych, w trzęsieniu ziemi dwa tygodnie temu zginęło ponad 53 tysięcy ludzi - ostateczny bilans może być jednak znacznie większy. Do tych, którzy przeżyli wciąż dociera jednak zbyt mało pomocy. - Z punktu widzenia logistyki to chyba najtrudniejsza akcja pomocy, z jaką kiedykolwiek miała do czynienia międzynarodowa społeczność i organizacje humanitarne - przyznaje Raszid Chalikow, koordynator pomocy ze strony ONZ. Co najmniej 150 tys. rodzic wciąż nie ma dachu nad głową, a zima zbliża się szybkimi krokami.