Wspieranie autorytarnego reżimu Nursułtana Nazarbajewa czy gospodarcza misja? Delegacja polskiego parlamentu i rządu z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem wzięła dziś udział w zaprzysiężeniu na III kadencję prezydenta Kazachstanu.
Kancelaria Senatu utrzymuje, że najważniejszy jest wymiar gospodarczy tej wizyty. W składzie delegacji są m.in. minister gospodarki i szefowie koncernów paliwowych. Dziś, wraz z przywódcami Rosji i Chin, uczestniczyli w uroczystości zaprzysiężenia Nazarbajewa. Po raz trzeci został on prezydentem, choć zgodnie z konstytucją może nim być tylko dwa razy.
To wspieranie autorytaryzmu – mówi RMF szefowa Wspólnoty Kazachskiej, Bali Marzec. Gości z Europy prawie nie ma, jedzie za to przedstawiciel polskiego parlamentu, pan Borusewicz. Taka legenda – po prostu jestem zdziwiona, że jedzie, że chwali Nazarbajewa, tą jego wygraną, 91 procent. Podczas ceremonii nasza „misja gospodarcza” była świadkiem wiekopomnego wydarzenia: premiery nowego hymnu kazachskiego, do którego słowa napisał… Nazarbajew.
On sam prezydentem jest od kwietnia 1990 roku. Rządzi twardą ręką, posiada niemal nieograniczoną władzę w państwie, którą stopniowo rozszerzał. Powołuje i odwołuje rząd, ma prawo rozwiązywania parlamentu i zarządzania referendum bez żadnych konsultacji politycznych. Tylko prezydent może wnosić projekty zmian w konstytucji. Władza wykonawcza jest mu całkowicie podporządkowana.
Jego autorytaryzm i wszechobecna korupcja sprawiają, że od lat jest krytykowany za granicą, szczególnie przez organizacje praw człowieka. Kazachstan ma jednak bogate złoża ropy i gazu ziemnego – jest jednym z największych producentów - stąd od praw człowieka ważniejsze są często gospodarcze profity. W 2002 roku Nazarbajew został odznaczony polskim Orderem Orła Białego.