Konflikt o marszałka Philippe'a Petaina, symbol francuskiej kolaboracji z hitlerowcami, rozgorzał z nową siłą. Wbrew sądowemu zakazowi mer normandzkiego kurortu Goneville-sur-Mer znów prowokacyjnie zawiesił w ratuszu obraz - przedstawiający szefa prohitlerowskiej Republiki Vichy.
"Stowarzyszenie obrońców pamięci marszałka Petaina " twierdzi, że był on wielkim przywódcą. Dzięki niemu Francuzi wygrali m.in. bitwę pod Verdun w czasie pierwszej wojny światowej.
Natomiast w czasie II wojny Petain wybrał - według członków tej organizacji - "mniejsze zło". Na jego rozkaz nadsekwańska żandarmeria pomagała wprawdzie Niemcom w organizowaniu łapanek żydów, ale marszałek bronił "rdzennych Francuzów".
Proces temu stowarzyszeniu wytoczyła już oburzona liga przeciwko rasizmowi i antysemityzmowi. Sprawa portretu z Goneville-sur-Mer będzie sądzona w sumie co najmniej trzy razy.
Komentatorzy podkreślają, że Francja ciągle nie potrafi ostatecznie rozliczyć się ze wstydliwego rozdziału swojej historii.